Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2011

Przychodzi Hassan Sabban do Urzędu Skarbowego ;)

Zawsze był nieco egzotyczny. W Polsce - bo niewiele dzieci na polskich podwórkach ma na imię Hassan. W Syrii - bo mimo, że po arabsku potrafił, to jednak Mama Polka i wszystkie wakacje w Polsce spędzał. Nie spotkał się jednak nigdy z przejawami dyskryminacji, jawnym wytykaniem palcem, że jest inny mimo, że nie Jan Kowalski a Hassan Sabban. Do czasu :) Nastał rok, w którym każdy obywatel naszego kraju miał obowiązek rozliczyć się z fiskusem na podstawie zeznania podatkowego, w którym ważną rolę ma numer podatkowy NIP. Hassan, jako człowiek posiadający dwa obywatelstwa, polskie i syryjskie, taki numer również otrzymał. Złożył odpowiednie zeznanie podatkowe w odpowiednim Urzędzie Skarbowym. I się zaczęło... Pierwsze wezwanie do Urzędu Skarbowego. H (Hassan otrzymuje wezwanie do stawienia sie w pokoju X celem złożenia wyjaśnień i udaje się tamże) U (urzędniczka US): Witam, wezwałam Pana ponieważ w Pana kartotece brakuje dokumentów. Proszę o dowód osobisty H: Proszę bardzo

Mniamuśna... lektura :)

Obraz
Przeczytałam książkę. (Ależ to ekshibicjonistycznie zabrzmiało;) Niestety kuracji antybiotykowej i łóżka z koniecznością leżenia trzeba było, by wśród Nieprawdopodobnie Ważnych Rzeczy, znalazł się czas na przytomną lekturę. (Nieprzytomna, zakończona snem po 3 minutach usiłowania, zdarza się dość często...). Ale... do ad remu! Anna Jackowska, "Kobieta na motocyklu", wydawnictwo Pascal. Dlaczego chcę się podzielić wrażeniami akurat z tej lektury na blogu poświęconym arabskim smakom i aromatom? Przyczyny co najmniej dwie - pierwsza to fakt, że książka jest o podróży do Syrii i Jordanii. A drugi powód... "Kobieta na..." jest zapisem wrażeń i przygód z tej podróży poczynionym przez jej bohaterkę i uczestniczkę - Anię Jackowską, która podróż ową odbyła samotnie... na... motocyklu! W swej motocyklowej karierze samotnego podróżowania nie mam TAK spektaktularnych osiągnięć, ale kto wie gdzie mnie jeszcze zaniesie... ;) Książkę przeczytałam z wypiekami na twarzy. Z u