Basbusa, basboosa, basbousa

Basbusa (بسبوسة) to jeden z najpopularniejszych deserów Bliskiego Wschodu. Słodkie ciasto o charakterystycznej strukurze pochodzącej z semoliny. Polane syropem z nutą esencji różanej lub pomarańczowej jest kwintesencją arabskich słodyczy. Jak większość ciast najchętniej jedzone w czasie Ramadanu, ma również swoich wielbicieli w codziennym menu.


Znajdziecie dziesiątki przepisów na basbusę - z jogurtem, ze śmietanką, na mleku w proszku, z kremem lub bez. Mój przepis ulubiony ma dodatek wiórków kokosowych nadających basbusie nieco kokosankowy charakter.

Relatywnie niewiele składników, bardzo proste wykonanie. W sam raz na niedzielny podwieczorek :)

Składniki (na blaszkę ok. 30x25 cm):

Ciasto:
370 g semoliny
200 g cukru
1łyżeczka proszku do pieczenia
50 g masła (najlepiej klarowanego) rozpuszczonego
60 g wiórków kokosowych (można dodać więcej jeśli się lubi kokosanki)
300 g dobrego jogurtu naturalnego (ja używam oryginalny turecki lub bałkański Maluty)
1 łyżka tahini do wysmarowania blaszki
garść obranych ze skórki migdałów


Syrop:
1 szklanka cukru
1/2 szklanki wody
sok z połowy cytryny
łyżeczka wody z kwiatów pomarańczy lub różanej

Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzać do temperatury 175 st. C. Blaszkę wysmarować łyżką tahini.
Składniki ciasta wymieszać do uzyskania jednolitej masy. Nie może być zbyt płynna - jeśli macie rzadki jogurt należy dodać go nieco mniej. Wyłożyć ciasto do blaszki, wygładzić powierzchnię. Szpatułką od miksera (w Syrii w cukierniach używa się normalnych szpachelek do szpachlowania ;), pokroić ciasto w rąby. Krojąc nożem ciasto się będzie ciągnęło, użycie szpatułki i cięcie od góry pozwoli na pokrojenie ładnych kształtów. W środek każdego rombu lekko wcisnąć migdał. Włożyć do nagrzanego piekarnika na środkową półkę na ok. 45 min. do uzyskania  ładnie zrumienionego wierzchu ciasta.



Gdy ciasto w piekarniku robimy syrop: do rondelka wlewamy wodę, wsypujemy cukier, dodajemu sok z cutryny. Syrop należy zagotować od czasu do czasu mieszająć a następnie pozostawić na maleńkim gazie na ok 10-15 min. Dodać wodę z kwiatów pomarańczy lub różaną. Przestudzić syrop. Zgęstnieje i stanie się lepki.
Z podanej ilości składników wyjdzie średnia ilość syropu. Nie za dużo, nie za mało. Ja osobiście przygotowuję syrop z podwójnej proporcji. Do syropu zamiast soku z cutryny można dodać sok z pomarańczy. Ilość syropu zależy od preferencji. Basbusa jest ciastem z definicji słodkim. Zmniejszenie, zwiększenie ilości cukru czy samego syropu pozwala wpływać na słodycz gotowego ciasta.

Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika i gorące polać syropem. Włożyć do piekarnika jeszcze na 5 minut. Wystudzić w blaszce.


Podawać samo lub z kleksem bitej śmietany. Można dodatkowo polać syropem.
Do picia woda, kawa lub herbata dopełnią szczęścia na podniebieniu :)

Smacznego:)
Saha ła hana!



Przepis dodany do akcji II Festiwal Kuchni Arabskiej

Komentarze

  1. Musze kiedyś spróbować tego ciasta:) Woda różana jest, tylko jeszcze semoliny brak: D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wrzuc kaszke manna :-) na niektorych kaszkach nawet pisze drobnymi literkami (semoulina) ;-)

      Usuń
  2. Kupiłam sobie semolinę u Was, wiec teraz spróbuję ciasta :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekwiło mnie to ciasto, smakowicie wygląda ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię to ciasto ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie trzeba przepis wypróbować, koniecznie! Smacznych efektów życzymy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zrobiłam :) I pyszne wyszło :)
    Dopiero odkrywam kuchnię arabską i jak na razie jestem zachwycona. Teraz zbieram przepisy, które chciałabym wypróbować, tak więc niedługo szykują się duuuże zakupy :)
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję udanej basbusy! :)
      I niezmiennie zachęcamy do próbowania kuchni arabskiej ale też do eksperymentowania w kuchni w oparciu o inspiracje płynące z tej kuchni.

      Usuń
  7. Próbowałam basbusy z niejednego przepisu, zawsze wychodziła pyszna, ale konsystencja nigdy nie była wystarczająco "zbita". Wypróbowałam Wasz przepis i konsystencja była idealna, nie mogłam wyjść z zachwytu... niestety okazało sie że w smaku nie jest zbyt dobra. Nie wiem co mogłam źle zrobić bo nie wątpię że przepis jest dobry. Smakowało tak zbyt serowo... może przez jogurt???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może faktycznie jogurt był zbyt intensywny w smaku. Do tej basbusy nadaje najlepiej się taki zupełnie neutralny, może być nieco kwaskowaty, ale nie może być zbyt śmietankowy, sernikowy.
      Przepraszam za tak późną opowiedź. Życzę powodzenia przy następnych próbach :) pozdrawiam!

      Usuń
  8. Trafiłam na dwa rodzaje semoliny - coarse (gruba) i fine (drobna) - obie firmy TRS. Który rodzaj będzie lepszy do Waszej basbusy? Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam tę basbusę z grubszej semoliny. Nie próbowałam jeszcze z tej drobniejszej. Może warto :) Pozdrawiamy!

      Usuń
  9. Mam już tą drobniejszą (tak doradził mi sympatyczny pan z warszawskiej Samiry). Jogurt turecki już czeka w lodówce na sobotę. Tę najbliższą ;-) Trzymajcie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszła pychota! Właśnie wcinam kolejny kawałek. Kokosu jak dla mnie w sam raz, tylko syropu faktycznie mało wyszło (dorobiłam szybko z jeszcze połowy porcji, ale następnym razem po prostu go podwoję, jak Ty Marzeno). Przepis zostaje u mnie na dobre, a link wędruje już do koleżanki :-) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Takie komentarze radują serducho moje. Znaczy się, że nie tylko nam smakuje i o to chodzi! Pozdrawiamy i gratulujemy udanego wypieku :)

      Usuń
  10. dziekuje za inspiracje. zostaly mi wytloczone wiorki z robienia mleka kokosowego i postanowilam zrobic to ciasto. oczywiscie pozmienialam to i owo. np. zamiast semoliny uzylam razowy kuskus... wyszlo bardzo smaczne. jak ogarne zdjecia to opublikuje na blogu linkujac Wasz przepis. poki co moja wersja na FB
    https://www.facebook.com/photo.php?fbid=264534587002482&set=a.223196634469611.45825.223109367811671&type=1&theater
    pozdrawiam,
    Ela M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepis juz na blogu... nieco zmodyfikowany jak zapowiadalam.
      http://potrawypolgodzinne.blogspot.com/2012/11/basbusa-arabskie-ciasto.html#links
      pozdrawiam :)

      Usuń
    2. My dziękujemy za szerzenie arabskich smaków i aromatów :) Pozwoliliśmy sobie podzielić się Twoją oryginalną basbusą na naszym fejsbukowym profilu. Podobała się :) Pozdrawiamy!

      Usuń
  11. Koniecznie muszę takie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kuchnia arabska cz. 5 - najpopularniejsze dania kuchni arabskiej I

Mtebbal kousa czyli pasta z miąższu cukinii

Ramadan karim - życzenia na czas muzułmańskiego postu